Tak naprawdę, sprawa wypłaty należności za które kupuję bułki i fajki jest o wiele bardziej zabawna, ale o tym kiedy indziej, bo to temat jest większy.
Ostatnio do naszego grona Wsparcia-Przez-Wyparcie (czyli zgodnie ze starą indiańską maksymą "jeżeli nie ma rozwiązania, to nie ma problemu), dołączyło kilka nowych osób. Proszę zapoznać się z regulaminem i wybrać sobie szafeczkę na końcu sali. Kawę każdy ma swoją i nie opijamy kolegów.
-Alkohol przyjmujemy tylko doustnie
-Narkotyki tylko miękkie i i puszyste
-Sex, jedynie za zgodą wszystkich czworga partnerów
Mam nadzieję przeradzającą się w pewność, podobną pewności co do śmierci i podatków, że będziemy się dobrze bawić...albo nie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz