Tak się poukładało, że zmieniam miasto. Kreska nadawać będzie z Poznania w najbliższym czasie. Karuzela związana z przeprowadzaniem się i aklimatyzacją w innej strefie kulturowej, może mnie na pewien czas przystopować z publikowaniem pasków. Musicie być wyrozumiali, bo i tak nie macie wyjścia.
Czas ten, możecie wykorzystać na psychiczne przygotowania do przyjęcia mieszanki paprykarza z pyrami...
Poznań nie jest taki zły teej ! wuchta pyrków, a później statory do pomycia, ale można przeżyć ;d
OdpowiedzUsuńCóż, będę się starał :)
OdpowiedzUsuń