Niepisana lista zasad obowiązująca w miejscu mojego aktualnego pomieszkiwania (zwanego MPL, lub Epicentrum), jest dosyć długa i nie do końca przeze mnie rozumiana. Za złamanie któreś, w większości przypadków grozi eksmisja. Nawet na szybko nakreśliłem bieżącą listę, ale otwierała się zapisem "nie bawimy się mieczem samurajskim po pijaku", a potem było tylko gorzej, więc raczej oszczędzę sobie i innym obciachu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz