Od czasu do czasu, w życiu usłanym cierniami i tłuczonym szkłem, pojawiają się epizody pozwalające przeciętnemu zjadaczowi frytburgera, poczuć się wyjątkowym, lepszym, takim "bardziej" po prostu. Ponoć wszystko co nas dobrego spotyka, to właśnie te trwające chwilę monety. Jeżeli zaobserwowałeś u siebie nad stan opisanych wyżej odczuć to jesteś:
-piany
-naćpany
lub
- w liceum
lub dałeś się zmanipulować szefowi, który po prostu chce z Ciebie więcej wycisnąć ;)
OdpowiedzUsuń