Jak mawia klasyk "nie mylmy szamba z perfumerią". Co zaś do samego inicjowania związków istnieją różne szkoły:
Związek przez "wychodzenie"- twierdzi, że relację intymną z przedstawicielką płci odmiennej, można sobie "wychodzić".
Związek przez iniekcję lub perforację- zwolennicy tej szkoły, wolą od razu przechodzić do rzeczy wierni idei zawartej w haśle "weź ją na pento".
Związek inicjowany sposobem na "wisielca" lub "tumiwisi" albo jak chcą niektórzy "cicha wóda"- niby nie chcesz niby olewasz, że ci nie zależy to nie oddzwonisz przed upływem 5h...
Związek inicjowany sposobem na "hazardzistę",albo inaczej "jeden z dziesięciu" itp
W zasadzie wszystkie te sposoby działają, ale nie na każdą dziewczynę, problem więc sprowadza się do pytania nie jak, ale z czym i do kogo.
Owszem, z czym i do kogo, ale na pewno nie ze "sposobem" ;)
OdpowiedzUsuń